O badaniach

Odtwarzam drzewa genealogiczne, odnajduję przodków i dalszą rodzinę, a także rekonstruuję ich życia.

 

Pierwszym krokiem w badaniach nad rodzinnym dziedzictwem jest zebranie informacji od rodziny. Warto zebrać i spisać rodzinne historie, opowieści i przypuszczenia. Ważne są rodzinne przekazy na temat miejsca pobytu, zawodu czy wojennych losów. Istotne są także wszystkie zachowane dokumenty – w szczególności metryki – akty urodzenia, małżeństwa, zgonu, ale także dokumenty dotyczące własności – lub informacje o nich, fotografie i korespondencja. Pozwala to na podchwycenie nieoczywistych tropów, a także nie powielanie poszukiwań.

 

Po zebraniu i opisaniu tych danych przeprowadzam kwerendę archiwalną. W zależności od potrzeb sprawdzam dokumenty dotyczące metryk, katastru, dowody osobiste, paszporty, dokumenty dotyczące edukacji, szczególnie wyższej czy prowadzonej działalności gospodarczej i cmentarze. Poszukuję także świadków historii. Na bieżąco informuję o wynikach prowadzonych poszukiwań.

 

Na dalszym etapie zajmuję się także przeglądaniem prasy: ogłoszeń, nekrologów, artykułów dotyczących przodków.

 

Po przeanalizowaniu zbiorów przygotowuję raport końcowy, który staram się uzupełnić kopiami dokumentów i zdjęć. Wiele zależy od konkretnego przypadku. Gdy poszukuję aktu urodzenia danej osoby zgodnie ze wskazaniem osoby zlecającej, ale nie znajduję tego dokumentu w archiwum, spisuję informacje o osobach o tym bądź zbliżonym nazwisku z sąsiednich lat, zwykle +/- 2 lata.

 

Sukces w badaniach genealogicznych zależy od tego, jak wiele informacji posiada rodzina, ile z nich znajduje potwierdzenie w dokumentacji oraz jak wiele dokumentów zachowało się do dzisiaj. Istotne jest także szczęście – niejednokrotnie przez przypadek znajdowałam informacje, nawet kilka miesięcy po zakończonych badaniach. Ze względu na literówki w indeksach, błędnie skatalogowane dokumenty czy też zmiany danych osobowych występują trudności, których przezwyciężenie daje bardzo dużo satysfakcji.